Kredyt hipoteczny – całe życie w kredycie?
Młode małżeństwa, jak pokazują badania, ciągle są bezdomne. Nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale chodzi o to, że nie mieszkają na swoim tylko u teściów czy rodziców. Jest to problem globalny, ale wynikający też po części z tego, że młodzi ludzie nie chętnie myślą o kredytach. Tymczasem, rozwiązaniem dla pracujących młodych ludzi tuż po ślubie może być kredyt hipoteczny. Jak sama nazwa wskazuje wiąże się on z hipoteką czyli zastawieniem kupowanej nieruchomości.
Będzie ona własnością banku dopóki dopóty młodzi nie spłacą zaciągniętej pożyczki. Nie zmienia to faktu, że póki co to najłatwiejszy sposób na kupno mieszkania czy domu. Trudno przecież wysupłać nagle większą gotówkę tak aby zapłacić za nieruchomość. Jednak wielu młodych ludzi nie zdaje sobie sprawę z tego, że kredyt hipoteczny to zobowiązanie prawie na całe życie. Poza tym niespłacenie raty, czy kilku rat pod rząd oznacza poważne tarapaty z zabraniem praw do posiadanej nieruchomości włącznie. Na szczęście jednak to tylko skrajne przypadki a większość z nich kończy się dobrze, czyli tak, że młodzi ludzie spłacają całość zobowiązania jeszcze przed terminem. Dlatego, to co napisaliśmy prowokacyjnie w tytule nie jest prawdą. Kredyt hipoteczny to nie jest zabawa, ale możliwości dzięki niemu są naprawdę ogromne. Polecamy młodym, którzy wciąż mieszkają u rodziców. Nie bójcie się, kupcie sobie swoje mieszkanie, a kredyt spłaci się prędzej czy później! Jeżeli podejdziecie do tego odpowiedzialnie to nigdy nie stracicie!